Ranne zwierzę trzeba było zastrzelić
Straż Miejska otrzymała zgłoszenie o łosiu biegającym w okolicach ronda przy ulicach Mireckiego i Reja o godzinie 6.48.
Na miejsce wysłano tam patrol, a kilka minut później kolejny patrol zauważył zwierzę na zamkniętym terenie klasztornym ojców Bernardynów. Niestety, łoś przeskakując przez ogrodzenie, rozpruł sobie brzuch na ostro zakończonych prętach.
- Strażnicy wezwali myśliwego, który podjął decyzję o odstrzeleniu zwierzęcia ze względu na rozległe rany, jak i realne zagrożenie jakie stwarzało zwierzę w terenie zabudowanym - mówił na Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?