W NFZ chcą dowód ubezpieczenia, bo tak jest szybciej niż przez eWUŚ

Czytelniczka udała się do ostrołęckiego oddziału NFZ.

- Chciałam uzyskać pieczątkę potwierdzającą moje ubezpieczenie, potrzebną do zakupu sprzętu medycznego z refundacją - opowiada pani Zofia (nazwisko do wiadomości redakcji). - Gdy podeszłam do okienka i podałam dowód osobisty, urzędniczka zażądała ode mnie okazania ważnego dowodu ubezpieczenia. Niestety nie miałam go przy sobie. Poprosiłam o potwierdzenie moich uprawnień w systemie EWUŚ (Elektroniczna Weryfikacja Uprawnień Świadczeniobiorców - przyp. red.). Jakież było moje zdziwienie, gdy pani z okienka oznajmiła mi, że bez dowodu ubezpieczenia nic nie załatwię - żali się pani Zofia. - Po co wprowadzali nowy system komputerowy skoro z niego nie korzystają? - pyta.

Tak się złożyło, że w tym samym czasie sam wybrałem się do NFZ, w sprawie refundacji zakupu okularów.
Na drzwiach instytucji zauważyłem informację, iż w celu potwierdzenia uprawnień do refundacji zakupu sprzętu medycznego niezbędne jest okazanie aktualnego dokumentu ubezpieczenia. W okienku, bardzo miła pani poprosiła mnie o taki dowód. Gdy oznajmiłem, iż go nie posiadam, usłyszałem, że w związku z tym nie otrzymam dokumentu, po który przyszedłem. Zasugerowałem więc, aby pani sprawdziła moje dane w systemie EWUŚ. Dowiedziałem się, że do systemu urzędnicy nie mają dostępu. Kiedy powiedziałem, że jestem dziennikarzem - z dostępem do systemu nie było już problemu. Na moje pytanie, dlaczego zatem pacjenci mają okazać dowód ubezpieczenia, pani odpowiedziała z rozbrajającą szczerością - bo tak jest szybciej.

Zarówno rzecznik mazowieckiego NFZ, jak i kierownik ostrołęckiego oddziału twierdzą że do takich sytuacji nie ma prawa dojść.
- Pracownik funduszu nie żąda dowodu ubezpieczenia jeżeli osoba widnieje jako ubezpieczona w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych - mówi Agata Sochaczewska z zespołu prasowego mazowieckiego NFZ. - W przypadku braku takiego potwierdzenia pracownik zobowiązany jest do uzyskania dokumentu, który potwierdza ubezpieczenie danej osoby - dodaje.

- Nasi pracownicy nie proszą o okazanie dowodu ubezpieczenia, jeśli nie ma takiej potrzeby - wyjaśnia Grażyna Duszak, kierownik delegatury NFZ w Ostrołęce. - Korzystamy z sytemu EWUŚ i tylko w przypadku gdy danej osoby nie ma w wykazie ubezpieczonych prosimy o stosowny dokument potwierdzający fakt ubezpieczenia. Mamy również możliwość nanoszenia zmian w systemie i jeśli stwierdzimy, że dana osoba jest ubezpieczona, a mimo to nie ma jej w EWUŚ-u, ten błąd poprawiamy - zaznacza.
Wygląda na to, że po naszej interwencji ostrołęcki NFZ rzeczywiście zaczął korzystać z systemu EWUŚ, zniknęła nawet kartka z drzwi wejściowych informująca o konieczności posiadania ważnego dokumentu ubezpieczenia.