Pojechali na zawody. Przyszło im ratować ofiary tragicznego wypadku w Jedlance

Policjanci mieli dziśj brać udział w eliminacjach do Ogólnopolskich Zawodów Ratowników Policyjnych z Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Nie było im dane. Swoje umiejętności musieli sprawdzić w praktyce.

Po godz. 8 od Warszawy w kierunku Radomia jechał samochód ciężarowy z lawetą, przewożący auta. Zatrzymał się w miejscowości Jedlanka przed sygnalizacją świetlną. Za nim zatrzymały się auta: hyundai i skoda. Jadąca za nimi ciężarówka marki man uderzyła w stojące auta.

Trochę dalej za tymi pojazdami jechali policjanci z kilku jednostek z Mazowsza. Mieli dotrzeć na godz. 9 do Radomia i wziąć udział w eliminacjach do Ogólnopolskich Zawodów Ratowników Policyjnych z Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy.
- Gdy zobaczyli co się wydarzyło od razu wybiegli z samochodów i zaczęli udzielać pomocy ofiarom wypadku - informuje zespół prasowy KWP zs. w Radomiu. - Jako pierwsi do ofiar dotarli policjanci z Ostrołęki i Wyszkowa, a następnie dołączyli do nich funkcjonariusze z Sierpca i Żuromina. Policjanci zaczęli wydobywać ofiary wypadku z jednego ze zmiażdżonych samochodów osobowych. Pomocą mazowieckim policjantom służyli także funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego, którzy jechali w stronę Warszawy, oraz inni kierowcy.

Ofiary wypadku miały różne obrażenia. Jedna z osób miała złamanie otwarte ręki. Funkcjonariusze oprócz udzielania pomocy, prowadzili z osobami biorącymi w nim udział także wywiad środowiskowy, aby przybyli na miejsce lekarze mieli jak najlepsze rozeznanie, jakiej pomocy potrzebują ofiary zdarzenia. W tym czasie na miejsce dojechały jednostki straży pożarnej. Na miejscu pracowało sześć jednostek straży pożarnej.

W wyniku zderzenia 4 osoby z samochodów osobowych zostały przewiezione do szpitala, 29-letnia pasażerka skody zginęła na miejscu zdarzenia. Krajowa 7 na tym odcinku była zablokowana w kierunku Radomia. Policjanci kierowali ruch objazdami. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności w jakich doszło do tego tragicznego wypadku.