Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za rok wyszkowskie szkoły ledwo pomieszczą wszystkich pierwszaków

(ec)
Spotkanie informacyjne w Żłobko-Przedszkolu nr 1 dla rodziców pięciolatków
Spotkanie informacyjne w Żłobko-Przedszkolu nr 1 dla rodziców pięciolatków E. Czechowska
Od 2014 roku obowiązkowo wszystkie sześcio- i siedmiolatki razem rozpoczną naukę w szkole podstawowej. Do klas I trafi dwa razy więcej dzieci niż zwykle. Praca szkół na dwie zmiany, trudności kadrowe i lokalowe to tylko początek problemów, jakie wiążą się z "kumulacją" roczników. Za kilka lat bowiem zdwojona liczba absolwentów gimnazjów będzie walczyć o miejsca w szkołach ponadgimnazjalnych, potem na studiach, aż wreszcie trafi na rynek pracy.

To ostatni rok, gdy rodzice mają wybór: przedszkole, zerówka czy I klasa. Od 1 września 2014 roku do szkół pójdą obowiązkowo i jednocześnie wszystkie sześcio- i siedmiolatki. A zatem nastąpi kumulacja roczników dzieci urodzonych w 2007 i 2008 roku. Szkoły i samorządy już dziś przygotowują się na ten boom pierwszaków.

W tym roku szkolnym w Szkole Podstawowej nr 1 są cztery oddziały klas pierwszych. Za rok trzeba będzie ich utworzyć dziesięć, bowiem - jeśli tendencja się nie odwróci i trzeba będzie przyjąć dwa pełne roczniki - do szkoły przyjdzie 240 pierwszoklasistów.

- Grozi to koniecznością pracy na dwie zmiany. Już dziś szukamy sal, być może trzeba będzie wynająć jakieś pomieszczenia od LO - rozważa dyrektor "Jedynki" Hanna Dziubiel.

W innych wyszkowskich szkołach jest podobnie.

- Problem jest, trzeba bowiem znaleźć dodatkowe sale, a zatem zabrać sale dzieciom starszym i oddać maluchom, które za rok do nas przyjdą. Dziś pracujemy do 15.20, ale za rok będziemy musieli wydłużyć godziny pracy do 17.10 - mówi dyrektor SP nr 2 Jan Hryniewicz.

Ale nie tylko w tym jednym roku dzieci z roczników objętych reformą będą miały gorzej, z czego być może nie wszyscy zdają sobie dziś sprawę. Do naszej redakcji napisała w tej sprawie list przedstawicielka wyszkowskiej oświaty:

- Dzieci będą musiały uczęszczać do szkoły na dwie zmiany i maluchy 7-letnie będą w szkole do godz. 18.00. Na pewno, aby zmniejszyć liczbę oddziałów, klasy pierwsze będą przepełnione. Nie ma co się dziwić. Szkoły mają określoną liczbę sal, a nikt dla jednego roku nie będzie rozbudowywał szkół. Już nie jest najlepiej z indywidualizacją nauczania, a co będzie w przyszłym roku? Co więcej, do wieku gimnazjalnego gmina musi zapewnić dzieciom miejsce w szkole podstawowej i gimnazjum, ale szkoła ponadgimnazjalna i studia to już inna sprawa. Będzie to na pewno ogromna konkurencja i wiele z tych dzieci nie dostanie się na studia dzienne - pisze nauczycielka.

Zdając sobie sprawę z problemów, jakie niesie ze sobą kumulacja roczników, wyszkowski samorząd oraz dyrektorzy wszystkich gminnych szkół podstawowych prowadzą kampanię informacyjną i zachęcają rodziców obecnych pięciolatków, aby od września wysłali swoje dzieci do szkoły.

A czasu na podjęcie decyzji zostało niewiele. Do 25 marca każdy rodzic obecnego przedszkolaka musi zadeklarować, czy dziecko kontynuuje edukację przedszkolną. Jeśli rodzic nie złoży w przedszkolu karty kontynuacji, oznacza to, że dziecko przechodzi do pierwszej klasy lub do zerówki w szkole.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa"

Podyskutuj na forum: Wyszków - forum

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki