Leonard Karpiński zmarł w nocy z 22 na 23 stycznia. 5 maja skończyłby 83 lata.
Mszę w kościele w Rybienka Leśnym odprawił ks. proboszcz Piotr Ejsmont.
Ksiądz przekonywał, że najważniejsze w życiu jest, by Bóg był na pierwszym miejscu.
Przyznał, że przybyłych na nabożeństwo zgromadziła miłość i życzliwość do Leonarda Karpińskiego i jego bliskich.
- Niech ta wasza modlitwa będzie takim pięknym wieńcem z modlitw, zaniesionych do Boga - stwierdził.
Więcej w kolejnym papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa".
Podyskutuj na forum: Wyszków - forum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?