Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O co dzieci prosiły w swoich listach Świętego Mikołaja? - cz. III - pracę dla rodziców, własny kąt, przybory szkolne...

Redakcja
Publikujemy trzecią i ostatnią część listów do św. Mikołaja, które opublikowaliśmy w świątecznym wydaniu Tygodnika. Ich autorzy, i nie tylko oni, otrzymali od nas paczki.

Kochany Mikołaju,
Mam na imię Oliwia, chodzę do V klasy. Piszę do Ciebie Mikołaju list z prośbą o prezenty dla mnie i moich braci: Mateusza, który ma 15 lat i chciałby dostać telefon komórkowy i młodszy brat, który ma 3,5 roku, bardzo lubi czesać lalki. To prosiłabym o lalkę do stylizacji dla braciszka. Ja natomiast marzę o nowym domu i własnym pokoju oraz o tym, żeby nasza rodzina była szczęśliwa. Rodzice są trochę smutni od wakacji tego roku, ponieważ w lipcu spalił nam się dom i mieszkamy na stancji. Myślę, że moje marzenie się spełni, a od Ciebie Mikołaju chciałabym dostać drobny upominek i trochę słodyczy. Najbardziej lubię zbierać aniołki.
Oliwia, 11 lat, Kadzidło

Kochany Święty Mikołaju,
zbliżają się święta Bożego Narodzenia, więc jak każde dziecko piszę do Ciebie list. Moja rodzina składa się z pięciu osób: mamy, taty, Konrada, Patrycji i mnie - Kamili. Mieszkamy na stancji i bardzo się kochamy. Ostatnio jednak przydarzyło nam się nieszczęście. Mój tata miał bardzo poważny wypadek samochodowy i nie może pracować, więc nie mamy za dużo pieniędzy. Dlatego postanowiłam Ciebie, drogi Mikołaju, prosić o mój wymarzony zestaw do malowania i rysowania. Moja młodsza siostra Patrysia chciałaby dostać lalkę i naklejki z konikami. Mój młodszy brat chciałby dostać nowy plecak na książki, bo ten, który ma po ciotecznym bracie, ciągle się psuje. Mam nadzieję, że nie proszę o zbyt wiele. Gdybyś mógł spełnić moje prośby, byłabym ogromnie szczęśliwa. Jeśli jednak byłoby to niemożliwe, postaram się zrozumieć. Dbaj o siebie, bo przed Tobą długa droga.
Kamila, 11 lat, gm. Rzekuń

Kochany Mikołaju!
Mam na imię Damian, jestem uczniem klasy szóstej. Mieszkam z rodziną na wsi. Mam daleko do szkoły. Gdy powiedziałem kolegom, że chciałbym napisać do Ciebie list, to mnie wyśmiali. Powiedzieli, że po co? I tak Mikołaj nie istnieje. Ale ja w Ciebie wierzę. Bardzo Cię lubię. W szkole mam jednego prawdziwego kolegę. Ma na imię Paweł. Chodzi ze mną do klasy, ale on nie wierzy, że istniejesz. Czasami pomagam mu w nauce, ponieważ jest słaby z matematyki, a ja mam same piątki, nie tylko z matematyki. Pani nawet powiedziała, że weźmie mnie na konkurs. Piszę do Ciebie ten list, ponieważ chciałbym dostać rower i jakieś słodycze. Ale głównie rower, bo chciałbym się odchudzić, bo koledzy śmieją się ze mnie, że jestem gruby. Moja mama mówi, że pasuje mi ta grubość, ale ona nie wie tego, jak ja to przeżywam. Chciałbym też, żebyś obdarzył drobnym upominkiem moich rodziców, bo bardzo ciężko pracują w gospodarstwie, chociaż mój tata jest chory. Na pewno będzie to dla nich wielkie zaskoczenie. Drogi Mikołaju, będę zadowolony z każdego prezentu jakim mnie obdarzysz. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i renifery, które ciągną Twoje sanie
Damian, 12 lat, gm. Myszyniec

Kochany Święty Mikołaju,
na wstępie tego listu chciałbym Cię pozdrowić i życzyć Wesołych Świąt! Przedstawię teraz cały interes, który do Ciebie mam. A oto jest nas troje: Anusia, moja czteroletnia siostra, która się boi, jak mówi, pomocników św. Mikołaja. Ostatnio w przedszkolu ten oto pomocnik zapukał laską Mikołaja tak mocno, że aż się wystraszyła. Twierdzi, że prawdziwy Mikołaj tak by nie zrobił i podśpiewuje: "Stoję cichuteńko… już go widzę…dzyń, dzyń, dzyń". Adam - 12 lat, prawie dorosły facet, jak to mówi mama. Ciągle twierdzi, że Ciebie nie ma, ale na Ciebie czeka. Piotruś (to ja piszę ten list, bo Adaś się trochę wstydzi, a Ania nie potrafi), ośmiolatek, który ma nadzieję na prezent, choć jest wiercipiętą, wszędzie go pełno i czasem broi w szkole. Mikołaju, widzisz, pomimo różnicy wieku i charakterów, łączy nas, że czekamy na Ciebie. Mam nadzieję, że znajdziesz chwilę dla naszej trójki
Ps. Anulka mówi, że przygotuje Ci ciacho i kakao, podobno uwielbiasz
Anna, Piotr, Adam - 4, 8 i 12 lat, gm. Kadzidło

Kochany Święty Mikołaju!
Myślałam długo i postanowiłam też napisać do Ciebie. Mam napisać o marzeniach, mam je niewielkie, nie o zabawkach, lecz o tym, by moi rodzice mieli kąt dla siebie, a my w domu, który byłby nasz. chociaż więcej miejsca. Rodzice wynajmują mieszkanie. Mamy tylko pokój z kuchnią, a jest nas w domu sześcioro rodzeństwa i rodzice. Nie mamy wody i w chwili, kiedy z mamą pierzemy, to się umęczymy. Najgorzej zimą. Ja chodzę do szóstej klasy, młodszy brat ma 5 lat i chodzi do oddziału przedszkolnego i jest dwoje bliźniaków w wieku trzech lat. Starsze rodzeństwo chodzi do szkoły z internatem. Też żeby chociaż mieli trzy pokoje, to by było i luźniej, i ciszej. Jak odrabiam lekcje, to bliźniaki z ciekawości mi dokuczają, bo się ciągle o coś dopytują. Ciężko jest się uczyć, bo oni dość późno chodzą spać. Moje marzenie pewnie się nie spełni, ale marzę o tym, że jak dorosnę i jak bym była sławna w jakimś sporcie (bo go lubię, a zwłaszcza grać w kosza) mogłabym kiedyś rodzicom pomóc postawić dom. A tak, mama nie pracuje i już się martwi jak uszykować nam święta. Marzę o tym, by świat i ludzie, w którym żyjemy, był lepszy. Pozdrawiam Cię serdecznie
Dominika, 12 lat, gm. Olszewo-Borki

Dzień dobry Święty Mikołaju,
mam na imię Ewa, mieszkam w małej miejscowości. Mam drewniany, mały domek bez centralnego ogrzewania. W domu mieszka nas 7 osób: dziadkowie, rodzice oraz dwie siostry. Ja mam 9 lat, moja siostra Natalia 11 lat, Magdalenka 4 latka. Utrzymujemy się tylko z gospodarstwa rolnego. Moja mama jest chora i czeka ją niedługo operacja. Drogi Mikołaju, bardzo prosimy z Madzią o wspólny zestaw do malowania (przybory szkolne), a moja siostra Natalia o perfumy.
Ewa, 9 lat, gm. Kadzidło

Kochany Święty Mikołaju!
Poprosiłem mojego starszego brata, aby napisał ten list do Ciebie. Mam 7 lat i nie umiem jeszcze dobrze pisać. Kochany Mikołaju, w moim domu jest bardzo ciężka sytuacja finansowa. Pracuje tylko mama, a tata jest chory. Nie wiem jak będą nasze święta w tym roku wyglądały. Nie mam co liczyć na prezenty. Moim marzeniem jest dostać rower. Bardzo lubię na nim jeździć, a mój stary, po bracie, zepsuł się. Kiedyś chciałem zostać kolarzem, ale nie wiem jak to wyjdzie, bo nie mam na czym ćwiczyć. Mikołaju, jak nie będziesz mógł spełnić mojego marzenia, to może być też helikopter lub samochód na pilot. Też się bardzo ucieszę, bo będę miał się w końcu czym bawić. Kochany Mikołaju, jeśli mógłbyś spełnić jeszcze jedno moje życzenie, to byłbym Ci wdzięczny. Chciałbym zrobić bratu niespodziankę i dać mu telefon komórkowy, o którym tak marzy. Rodziców nie stać, aby spełnić jego marzenie. Tak bardzo kocham brata, że chciałbym, żeby i on był szczęśliwy w tę wigilijną noc.
Adrian, 7 lat, Skuszew

Kochany Mikołaju!
Nazywam się Eryk, mam 12 lat. Jestem najstarszy z trzech braci. Jeśli mam pisać o swoich marzeniach, na pewno jest ich wiele. Marzę jednak o tym, żeby nasz samochód nie stał już dłużej w garażu, tylko aby mama woziła nas nim do szkoły. Teraz musimy jeździć rowerami, albo pieszo - 3 kilometry przez szosę białostocką. Wiem, że silnika do matiza nam nie przyniesiesz, ale proszę o trochę słodyczy dla mnie i moich braci. Młodszy to Kacper i ma 10 lat, najmłodszy Cyprian ma 6 lat. Mama na pewno nam nie kupi, bo nie pracuje, tylko zajmuje się nami. Tata stracił w listopadzie pracę i nie mamy teraz dużo pieniędzy, aby wszystko popłacić i pokupować. Nawet do szkoły nie dostajemy po batoniku lub owocu, tylko same kanapki. Mamie jest smutno z tego powodu. Może Mikołaju, wniesiesz do mojej rodziny trochę radości. Moim marzeniem jest też, by tata znalazł pracę, by starczyło na jedzenie i opłaty. Czekamy na Ciebie Mikołaju
Kacper i Cyprian, gm. Brańszczyk

Kochany Święty Mikołaju!
Mam na imię Amelka i mam 4 lata. Pisać jeszcze nie umiem, więc poprosiłam mamę, żeby napisała za mnie ten list. Mam dwoje młodszego rodzeństwa - Nikolę i Pawełka, który ma rok i trzy miesiące. Bardzo lubię się z nimi bawić, a szczególnie z braciszkiem, ponieważ zaczął niedawno chodzić. Staram się pomagać mamie w różnych pracach domowych - w sprzątaniu zabawek po Pawełku, opiekowaniu się braciszkiem. W tym roku byłam bardzo grzeczna, ale mama mówiła, że Mikołaja może nie być, ponieważ tata nie ma pracy. A tak bardzo chcieliśmy dostać po lalce, a nasz braciszek samochodzik.
Amelia, 4 lata, Ostrołęka

Kochany Święty Mikołaju!
Mam na imię Bartek, chodzę do piątej klasy. W domu jest nas troje, ja i dwie siostry. Jestem zdominowany przez kobiety, wszystko toczy się wokół nich. Moja mama przeważnie wszystko kupuje pod gust moich sióstr. Nie mam nic naprawdę męskiego, wszystko w kolorze różowym. Marzę o czarnym, własnym laptopie, na którym mógłbym grać z kolegami w gry dla chłopaków i zapisywać to, co myślę i widzę. Mam nadzieję, że spełni się moje marzenie. Życzę wszystkim dzieciom Wesołych Świąt
Pozdrawiam.
Bartek, 11 lat, Stara Osuchowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki