Energa: zachowanie parlamentarzystów PiS nie pomaga w szukaniu partnera dla budowy elektrowni

Jak informowaliśmy, dziś rano poseł Arkadiusz Czartoryski i senator Robert Mamątow weszli do siedziby spółki Energa w Gdańsku.

Ostrołęccy parlamentarzyści zażądali wydania dokumentów związanych z decyzją Energi o zamrożeniu budowy nowego bloku energetycznego w Ostrołęce.

Dlaczego?

Otóż podejrzewają, że decyzja ta nie ma podstaw ekonomicznych a została podjęta pod dyktando... Rosji.

- Mamy poważne powody przypuszczać, że dzieje się to pod dyktando Rosji. Z naszych ustaleń wynika, że cały zarząd spółki był ostatnio w Rosji i że wstrzymanie budowy ma związek z planowaną budową elektrowni w Kaliningradzie - mówił nam poseł Arkadiusz Czartoryski.

Około południa okazało się, że Energa nie spełni żądań ostrołęckich parlamentarzystów - nie przekaże im dokumentów.

- Decyzję taką zakomunikował nam Piotr Pieczonka, prawnik koncernu Energa. Nikt z władz spółki z nami nie rozmawiał - powiedział nam poseł Czartoryski. - W związku z tym wezwaliśmy policję. To uniemożliwianie nam wykonywania mandatu posła i senatora.

Po południu koncern Energa wydał w tej sprawie oświadczenie, które publikujemy poniżej:

W związku z zarzutami kierowanymi przez Senatora Roberta Mamątowa (PiS) i Posła Arkadiusza Czartoryskiego (PiS), dotyczącymi projektu budowy Elektrowni Ostrołęka C, pragniemy raz jeszcze podkreślić, że ENERGA nie wycofała się z tego projektu. Został on jedynie czasowo wstrzymany do momentu pozyskania partnera strategicznego, co zgodne jest ze strategią Grupy ENERGA, która od początku zakłada realizację tej inwestycji w takiej formule.
Na obecnym etapie realizacji inwestycji jesteśmy gotowi do rozpoczęcia fizycznej budowy elektrowni, pod warunkiem pozyskania strategicznego partnera. Aktualnie skupiamy na tym prowadzone działania. Dzięki wykonanym pracom oraz zaangażowaniu partnera strategicznego kontynuacja inwestycji mogłaby być wznowiona w dowolnym momencie. Tak zaawansowany projekt jest też atrakcyjniejszym aktywem dla potencjalnego partnera.
Samodzielna realizacja inwestycji została zamrożona z powodu m.in. trudności z uzyskaniem finansowania w formule Project Finance, bardzo wysokimi obecnie kosztami takiego finansowania oraz niekorzystną sytuacją na rynku firm budowlanych. Nie bez znaczenia jest tez sytuacja na rynku energii elektrycznej i aktualne prognozy dotyczące rynku energetycznego.
Pomimo iż dzisiejszą wizytą parlamentarzystów zostaliśmy zaskoczeni, od razu przekazaliśmy część informacji. Pozostałe, zgodnie z obowiązującymi w spółce procedurami, zostaną przedstawione panom Posłowi i Senatorowi po tym, gdy otrzymamy listę oczekiwanych dokumentów i czas na ich skompletowanie.
Z przykrością przyjmujemy dzisiejsze wydarzenia, tym bardziej, że przedstawiciele Grupy Energa osobiście przedstawili władzom samorządowym Ostrołęki decyzję w sprawie inwestycji niezwłocznie po jej podjęciu. Kontynuujemy też działania w celu znalezienia partnera, z którym moglibyśmy wznowić projekt budowy elektrowni w Ostrołęce. Obawiamy się jednak, że dzisiejsze wydarzenia nie sprzyjają prowadzonym negocjacjom z potencjalnymi inwestorami.