Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak ostrołęckie władze miasta kupują przychylność portalu internetowego

Redakcja
Tylko w zeszłym roku, na konto firm związanych z portalem sprzyjającym PiS, ratusz przelał prawie 56 tysięcy złotych

Prezydent Janusz Kotowski często powtarza, że lokalne media - mówiąc delikatnie - nie są mu przychylne. Odbiorcy tychże mediów wiedzą jednak, że jest wyjątek - jedno z mediów, portal internetowy, prezydentowi jest przychylny bardzo. Nie ma jednak nic za darmo. Za przychylność miasto płaci. I to spore pieniądze. Oczywiście publiczne…

Prezydent Kotowski tak często narzeka na media, bo zapewne zdaje sobie sprawę z ich siły. Sam jej przecież swego czasu używał. Kiedy za prezydentury Ryszarda Załuski Janusz Kotowski był przewodniczącym opozycyjnej do prezydenta rady miasta - a potem wicemarszałkiem Mazowsza - wydawał tygodnik "Wiadomości Ostrołęckie". Jego redaktorem naczelnym był obecny przewodniczący rady miasta Dariusz Maciak, a wydawcą spółka "Arche", której udziałowcami byli m.in.: Janusz Kotowski, Grzegorz Makowiecki i Wiesław Glinowiecki.

Po wygranych przez Kotowskiego i PiS wyborach samorządowych, "Wiadomości Ostrołęckie" - powołane do życia w 2003 roku - ukazywały się jeszcze przez pewien czas jako dwutygodnik "Nowe wiadomości ostrołęckie" - by ostatecznie, w styczniu 2007 roku zniknąć z rynku.

Wkrótce pojawiły się w przestrzeni wirtualnej, jako portal ostroleckie.pl. Ciekawostką jest, że oficjalnie jego właścicielką była Hanna Czartoryska, żona ostrołęckiego parlamentarzysty PiS, Arkadiusza Czartoryskiego. Portal miał jednak znikomą liczbę użytkowników i nie działał długo. Wkrótce połączył się z inną lokalną witryną internetową - eOstroleka.pl

O związkach tego portalu z obecną władzą, a przede wszystkim o wsparciu portalu przez władze miasta, pisaliśmy już w 2009 roku.

Okazuje się, że "przychylność" trwa nadal. Tyle że już w bardzo wymiernym kształcie. Dziś ratusz, w dużej mierze, utrzymuje ten portal. Tylko w zeszłym roku, na konto dwóch firm związanych z portalem miasto przelało prawie 56 tys. zł. To kwota, którą mamy udokumentowaną fakturami wystawionymi przez urząd miasta. Czy są to wszystkie pieniądze zapłacone przez miasto firmom związanym z portalem eOstroleka? Tego nie wiemy.

Nie trzeba oczywiście dodawać, że ta kwota została rozdysponowana poza trybem zamówień publicznych. Miasto miało do tego prawo - na łączną kwotę składa się szereg stosunkowo małych zamówień i zleceń - na tyle małych, że "nie podlegają" pod przepisy zamówień publicznych.

Wspomniane wyżej dwie firmy związane z tym portalem to Cybermedia i Wideorejestrator. Ta pierwsza jest wydawcą portalu, druga świadczy usługi wideofilmowania. Obie łączy platforma internetowa, na której publikują swe utwory. Działają nawet pod tym samym, unikalnym numerem IP i mają wspólny hosting. Właściciel firmy Wideorejestrator występuje też w różnych sytuacjach jako przedstawiciel serwisu prowadzonego przez Cybermedia.
Można zatem wnioskować, że duża część miejskich wydatków na reklamę i promocję trafiła w jedno miejsce.

Przyjrzeliśmy się posiadanym przez nas kopiom faktur wystawionych przez ratusz. Część z nich dotyczy emisji urzędowych ogłoszeń na portalu eOstroleka. W zeszłym roku faktury takie były wystawiane regularnie co miesiąc, na taką samą kwotę 1300 zł. Daje to w sumie 15.600 zł.

Kolejny wydatek to świąteczne życzenia dla mieszkańców. Za zarejestrowanie filmików, na których prezydent i przewodniczący rady miasta składają życzenia miasto zapłaciło firmie Cybermedia. Za opublikowanie życzeń wielkanocnych w 2011 roku urząd miasta zapłacił kolejno: 1291,50 zł (faktura wystawiona w kwietniu 2011 roku); te same święta, ta sama data, ta sama kwota - inna faktura: kolejne 1291,50.

Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki