Po ciężko przepracowanym okresie przygotowawczym wszyscy liczyli w pierwszym meczu na zwycięstwo. Tym bardziej, że rywal nie był z najwyższej półki, a 3 punkty pozwoliły by go przeskoczyć i wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli.
Pierwsza połowa niczym szczególnym, poza bramkami, nie zachwyciła. Gra obydwu drużyn nie wyglądała najlepiej, a sytuacje bramkowe można było policzyć na palcach jednej ręki. Wynik otworzyli w 20. minucie przyjezdni. Po rzucie wolnym z prawej strony boiska i wrzutce w pole karne nikt nie potrafił wybić futbolówki, dopadł do niej zawodnik gości i strzałem przy słupku dał swojej drużynie prowadzenie. Kilka minut później Sęp mógł podwyższyć prowadzenie, ale świetnie wbiegający z piłką prawym skrzydłem zawodnik nie trafił w światło bramki. W 34. minucie MKS doprowadził do wyrównania. Do zgrywanej głową piłki dopadł powracający po kontuzji Przemysław Domalewski i z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.
Kluczowe dla losów spotkania wydarzenie miało miejsce tuż przed przerwą. Mający na koncie żółty kartonik Łukasz Gromek bezsensownie faulował rywala w środku pola, za co ponownie zobaczył kartkę i wyleciał z boiska. Mocno ograniczyło to szanse gospodarzy na zwycięstwo.
Po zmianie stron gra stała się dużo bardziej otwarta. Piłkarze Sylwestra Sieroty walcząc o pełną pulę atakowali, ale jednocześnie narażali się na kontrataki. Pewnym punktem w bramce był Radosław Przesmycki, który wybronił kilka bardzo ważnych piłek, dzięki czemu MKS do końca meczu miał jeszcze szanse na 3 punkty. Pomimo okazji z obydwu stron bramki jednak nie padły i mecz zakończył się remisem, a MKS pozostał na pozycji czerwonej latarni.
MKS Małkinia - Sęp Żelechów 1:1 (1:1)
Bramki: 20. - Domalewski Przemysław 34.
MKS: Przesmycki - Giziński, Sokołowski, Gromek Ł., Skłodowski - Padewski (79. Maliszewski D.), Najgrodzki, Wojtkowski (72. Tarcicki), Maliszewski C. (65. Borowy) - Domalewski, Imiński (46. Gromek P.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?