- Naszym zadaniem jest ustalić, czy w tych firmach jest podejrzana sól. Jeżeli tak, to mamy pobrać próbki, zabezpieczyć resztę i czekać na wytyczne głównego lekarza weterynarii - mówi Iwona Grochocka, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Ostrołęce. - Jak dotąd zabezpieczyliśmy jedną próbkę takiej soli - poinformowała.
Gdzie? W małym zakładzie (jego nazwy PIW nie ujawnia).
- Były tam dwa worki podejrzanej soli. Po raz pierwszy trafiła ona do tego zakładu. I nie została wykorzystana do produkcji. Próbki zostały pobrane, a sól zabezpieczona - mówi Iwona Grochocka.
Według reporterów TVN, sól przemysłowa miała trafiać do JBB.
Firma ta, z uwagi na wielkość produkcji, jest pod lupą inspekcji weterynaryjnej na co dzień.
- To duże przedsiębiorstwo, które dziennie produkuje ok. 200 ton wyrobu gotowego. W związku z tym na stałe pracują tam trzej lekarze, wyznaczeni przez Powiatową Inspekcję Weterynaryjną. Ich zadaniem jest nadzorowanie procesu produkcji - mówi Józef Białowąs, powiatowy lekarz weterynarii.
Kolejne firmy kontroluje sanepid.
- Sprawdzamy m.in. hurtownie, piekarnie i zakłady produkcyjne. Jak dotąd nie stwierdziliśmy nieprawidłowości - powiedziała nam wczoraj Małgorzata Bednarska, powiatowy inspektor sanitarny w Ostrołęce.
Przepisy mówią, że przedsiębiorstwa nie mają obowiązku badania soli. Muszą za to posiadać stosowne atesty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?