Dziś Trybunał Konstytucyjny zdecyduje, czy wejdą w życie zapisy Kodeksu Wyborczego. Jeśli tak się stanie, podczas najbliższej kampanii wyborczej, obowiązywał będzie zakaz reklamowania się kandydatów na billboardach. Z telewizji i radia znikną także wyborcze spoty.
Tymczasem w Ostrołęce pojawiły się billboardy Andrzeja Kani. Obecny poseł PO wystartuje w jesiennych wyborach. Oczywiście oficjalnie Kania nie prowadzi kampani na billboardach. Po prostu... zaprasza na swoją stronę internetową.
Jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna za zgodne z Konstytucją zapisy zakazujące reklam wyborczych na billboardach z pewnością inni kandydaci też się na nich pojawią. Tyle, że nieoficjalnie i nie jako kandydaci. Będą reklamować swoje strony internetowe, czy Bóg wie co jeszcze...
Pytanie tylko: Po co politycy stanowią takie prawo, skoro sami natychmiast zaczynają kombinować jakby je obejść?
Zapraszamy do dyskusji na forum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?