Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Echa wyborów sołtysa. W Żebrach - Laskowcu były dwie kandydatki

(mb)
W Żebrach – Laskowcu jest problem ze starą szkołą. Niszczeje, nie udało się urządzić w nim domu dla policyjnych emerytów,  niedługo wystawiona będzie na przetarg
W Żebrach – Laskowcu jest problem ze starą szkołą. Niszczeje, nie udało się urządzić w nim domu dla policyjnych emerytów, niedługo wystawiona będzie na przetarg
W Żebrach - Laskowcu, w wiejskiej świetlicy, odbyło się zebranie wyborcze.

Mieszkańcy mieli wybrać sołtysa i radę sołecką. Frekwencja była bardzo duża, przyszło około 80 osób.

- Byłaby niższa, gdyby pani sołtys nie zachęcała swoich wyborców do przyjścia na zebranie - twierdzi Stanisław Tryniszewski, mieszkaniec wsi, który skontaktował się z redakcją.

- Przyszli wszyscy, którzy chcieli przyjść - mówi sołtys Wanda Bogucka. - Tak samo można by powiedzieć o tych, którzy głosowali na drugą kandydatkę.

O urząd sołtysa ubiegały się dwie panie. Wanda Bogucka - dotychczasowa sołtyska zdobyła 48 głosów, a Katarzyna Gawryś - synowa poprzedniego, nieżyjącego już, sołtysa - 30. Nowym sołtysem została więc Bogucka, która pełni tę funkcję od prawie ośmiu lat. W Żebrach, w 2003 roku, kilka miesięcy po wyborach sołtysa trzeba było zwołać nadzwyczajne zebranie wyborcze, bo poprzedni sołtys zmarł.

- Nie kwestionuję wyniku ostatnich wyborów - mówi Stanisław Tryniszewski. - Uważam jednak, że nie wszyscy ludzie wiedzieli, że pani sołtys dopuściła się w poprzedniej kadencji pewnych nieprawidłowości. Rzecz jest poważna, bo dotyczy naszych pieniędzy. Też bym się o tym nie dowiedział, gdyby pracownica Urzędu Gminy w Nurze nie zapytała mnie, dlaczego zalegam z opłatami, m. in. za wodę. Ja wpłaciłem te pieniądze do Boguckiej, ale ona nie przekazała ich na czas, zrobiła to dopiero za parę miesięcy. Po tym na jakiś czas gmina nie korzystała z jej usług, ludzie wpłacali pieniądze sami.

Próbowaliśmy rozmawiać o tym także z innymi mieszkańcami wsi, ale albo mówili, że niewiele słyszeli na ten temat, albo nie chcieli z nami rozmawiać, żeby nie psuć sobie stosunków sąsiedzkich.

- Raz zdarzył taki przypadek, że spóźniłam się z wpłatą pieniędzy - przyznaje sołtys Wanda Bogucka. - Nie jest jednak prawdą, że ktoś na tym ucierpiał. Przez cały czas można u mnie opłacać podatki. Nie uważam, żebym straciła przez to zaufanie ludzi. Gdyby tak było, nie zostałabym wybrana ponownie.

- Jeśli chodzi o podatki, które zbierają sołtysi, to pani sołtys Bogucka za każdym razem wpłacała je do gminy w terminie - mówi Jacek Murawski, wójt gminy Nur.

Więcej o tym przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki