Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina na Swoim - nowelizacja prawa niszczy program

ekruczyk
Zmiany w programie Rodzina na Swoim, na jakie zdecydowała się Rada Ministrów, są w opinii analityków Domu Kredytowego Notus zbyt restrykcyjne. Ich zdaniem istnieje duże ryzyko, że doprowadzą do samoczynnego wygaszenia programu, jeszcze przed jego oficjalnym zakończeniem.

22 października ubiegłego roku, Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało, aby w ramach kolejnej już nowelizacji ustawy:

- określić maksymalny wiek kredytobiorcy na poziomie 35 lat,
- wyłączyć z kredytowania mieszkania pochodzące z rynku wtórnego,
- poszerzyć katalog osób uprawionych do skorzystania z Programu o "singli"
- oraz zmniejszyć współczynnik kształtujący poziom limitu cenowego z 1,4 do 1,2.

Obecnie rząd na dwie pierwsze propozycje Ministerstwa Infrastruktury przystał, ale na rozszerzenie katalogu osób uprawionych już się nie zgodził, a wskaźnik obniżył jeszcze bardziej, bo do poziomu 1,1.

- Zmiany, na jakie zdecydowała się Rada Ministrów, są w naszej opinii zbyt restrykcyjne - alarmują Michał Krajkowski, analityk i Marek Nienałtowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus S.A. - i istnieje duże ryzyko tego, że ich ewentualne wprowadzenie w życie w tym właśnie kształcie, doprowadzi do samoczynnego wygaszenia się programu, jeszcze przed zaplanowanym na 31 grudnia 2012 r. oficjalnym jego zakończeniem.

- Największe nasze obawy budzi fakt zmniejszenia współczynnika kształtującego poziom limitu cenowego z 1,4 do 1,1 - piszą analitycy. - Gdyby jego obniżka nie była tak duża, trochę mniej niepokoilibyśmy się faktem wykluczenia z Programu mieszkań z rynku wtórnego. A tak i to stanowi powód do zmartwień. I to nie tylko dlatego, że w historii całego Programu, czyli od 2007 do teraz (bazujemy na danych do końca grudnia ub.r), kredyty na lokale z tego segmentu były zaciągane w 60,5% przypadków w ujęciu ilościowym i 53,6% w ujęciu wartościowym.

Obniżenie pułapu wieku pozostaje zdaniem Michała Krajkowskiego i Marka Nienałtowskiego bez wpływu na funkcjonowanie Programu, bo i tak, jak wskazuje dotychczasowa praktyka RnS, kredytobiorcy w wieku do 35 lat odpowiadali za wykorzystanie lwiej części Programu, a dokładnie za jego 78,5 proc.

- Nieposzerzenia katalogu o jednoosobowe gospodarstwa domowe, w ogóle nie ma co komentować- dodają analityce Notusa - bo od dłuższego czasu było już wiadomo, że w ramach zaciskania przez rząd pasa, na dodatnie do Programu kolejnego beneficjenta nie ma co liczyć.
Co zatem będzie głównym winnym śmierci tego Programu? Zmniejszenie mnożnika kształtującego maksymalny poziom cen metra kwadratowego nabywanej nieruchomości z obecnie obowiązującego 1,4 do 1,1.

- Znaczny spadek maksymalnej ceny metra kwadratowego spowoduje, że kryteria dla kredytów z dopłatami będzie spełniać niewielki odsetek oferowanych przez deweloperów mieszkań - oceniają Michał Krajkowski i Marek Nienałtowski. - Gdyby skala obniżek była mniejsza, to po wyłączeniu rynku wtórnego wielu klientów zdecydowałoby się na zakup mieszkania od dewelopera. Jednak po wejściu w życie proponowanych zmian osoby rozważające zaciągnięcie kredytu z dopłatami pozostaną w tym momencie bez możliwości wyboru. Bardzo niewiele mieszkań będzie się kwalifikowało do Programu. Konsekwencją będzie praktyczne wygaszenie kredytów z dopłatami już po wejściu w życie opisanych zmian, a nie dopiero z końcem 2012 roku, jak jest to intencją rządu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki