Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepiej pracuje się z... mordercami

Fot. P. Ossowski
Waldek nie "wygramolił się na skarpę". Wykonano na nim wyrok śmierci za morderstwo
Waldek nie "wygramolił się na skarpę". Wykonano na nim wyrok śmierci za morderstwo
- U nich łatwiej dotrzeć do sumienia. Do tej iskierki dobra, którą każdy ma w sobie. Złodziejowi czy prostytutce często po prostu nie opłaca się zmieniać na lepsze. A morderca zawsze ma wyrzuty sumienia - mówi Ryszard Makowski. Jego wychowankiem w poprawczaku w Laskowcu był m.in. pierwowzór bohatera "Krótkiego filmu o zabijaniu".
Waldek nie "wygramolił się na skarpę". Wykonano na nim wyrok śmierci za morderstwo
Waldek nie "wygramolił się na skarpę". Wykonano na nim wyrok śmierci za morderstwo

Waldek nie "wygramolił się na skarpę". Wykonano na nim wyrok śmierci za morderstwo

- Wierzę w resocjalizację i w to, że w każdym wychowanku poprawczaka można odnaleźć jakieś dobro - twierdzi Ryszard Makowski, wieloletni wychowawca - potem także dyrektor - Zakładu Poprawczego w Laskowcu. W zawodzie przepracował ćwierć wieku. Od 10 lat jest na emeryturze. Od dwunastu prowadzi zajęcia ze studentami warszawskiej Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej. To dla nich powstała książka "Za murami poprawczaka".

Historiami zawartymi w książce "Za murami poprawczaka" możnaby obdzielić niejeden scenariusz filmowy. Niektóre są wstrząsające - jak historia chłopaka, któremu Makowski, będąc dyrektorem poprawczaka, pozwolił pojechać na grób swojej matki. Matki, którą ten chłopak zamordował!

Jednym z rozdziałów książki Ryszarda Makowskiego jest opowieść o Waldku, wychowanku Zakładu Poprawczego w Laskowcu, skazanym potem na karę śmierci za bestialskie zabójstwo taksówkarza. To ów Waldek był pierwowzorem głównego bohatera "Krótkiego filmu o zabijaniu" Krzysztofa Kieślowskiego. Ryszard Makowski pisze: "Dobrze pamiętam jak po wywołaniu pewnego zdjęcia (w ramach kółka fotograficznego w ZP w Laskowcu - przyp. red.) Waldek długo mu się przyglądał. (...) po chwili głębokiej zadumy oddał mi to zdjęcie i powiedział tak: - Panie wychowawco, ja jestem jak to pochyłe drzewo. Albo się kiedyś wygramolę na tę stromą skarpę, albo runę prosto do wody". Kara śmierci na jaką skazano go za morderstwo została wykonana...

Cały artykuł w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki