MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmieciowy problem

Jarosław Sender
Gminne wysypisko w Krasnosielcu powinno być zamknięte do końca roku

Krasnosielc. To, że wysypisko w Krasnosielcu musi zostać zamknięte do końca 2009 roku, wiadomo było nie od dziś. Nie wiadomo tylko jak będzie wyglądał odbiór odpadów w przyszłym roku. Zamknięcie składowiska to poważny problem dla gminy i mieszkańców. Wójt i radni mają różne pomysły. Czy dojdą do porozumienia?

- Skłaniamy się ku temu, aby gmina podjęła starania o jak najdłuższe funkcjonowanie wysypiska - mówi wójt gminy Krasnosielc, An¬drzej Czarnecki. - Na razie zleciliśmy badanie wód podziemnych. Koszt takiego badania to około 1300 zł. Gmina ma zamiar przygotować program rekultywacji składowiska. Zbadać ile jest śmieci, ich metraż, tonaż. Być może uda nam się uzyskać na ten cel dofinansowanie z zewnątrz, a niewykluczone, że trzeba będzie wziąć pożyczkę.

Radni z wątpliwościami

W momencie, gdy wysypisko przestanie istnieć, wzrośnie koszt wywozu odpadów dla mieszkańców gminy. Firma Błysk-Bis z Makowa przedstawiła gminie swoją propozycję, jednak nie cieszy się ona dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród radnych. Firma chce przejąć do odpłatnego użytkowania i administrowania składowisko, gdzie utworzyłaby sortownię, dała zatrudnienie kilkunastu osobom z terenu gminy Krasnosielc. Jednak radni mają obawy. Gdyby firma upadła, obowiązek rekultywacji i cała odpowiedzialność za składowisko znowu spadłaby na gminę. Poza tym, na wysypisko trafiałyby śmieci z całego powiatu, nie wspominając o wzmożonym ruchu śmieciarek na drogach.

- Ten pomysł jest nadal omawiany wśród radnych, nie odrzucamy go całkowicie - zaznacza wójt. - Więcej jednak będziemy wiedzieć po sesji Rady Gminy, kiedy temat śmieci będzie dokładnie analizowany.

Wielu mieszkańców, bardziej wrażliwych na ochronę środowiska, obawia się najbardziej stosów śmieci w okolicznych lasach.

- Gdy zlikwidują składowisko, to ludzie będą wyrzucać śmieci do lasów, już teraz tak robią, a co będzie, gdy w okolicy nie będzie żadnego wysypiska? Nikt nie będzie chciał płacić za dodatkowy wywóz - mówi oburzony mieszkaniec Krasnosielca.

Śmieci do Ciechanowa

Wysypisko w Krasnosielcu nie jest jedynym przeznaczonym w tym roku do likwidacji. W powiecie są cztery wysypiska. Podobną sytuację mają gminy Szelków czy Rzewnie. Jak rozwiążą tę trudną sytuację gminy, tego nie wiadomo.

Nadzieją na pomoc w procesach rekultywacji wysypiska oraz program wywozu śmieci jest będący w trakcie rejestracji Międzygminny Związek Regionu Ciechanowskiego, zawiązany między czterema powiatami: ciechanowskim, pułtuskim, makowskim i przasnyskim.

27 gmin z tych powiatów podpisało chęć członkostwa w związku. Dokumenty są obecnie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

- Celem związku jest kompleksowe zagospodarowanie odpadów komunalnych - mówi nam Marek Gąsiorowski z Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Ciechano¬wie. - Obej¬muje to wywóz, segregację, unieszkodliwianie odpadów. Związek działał będzie na bazie składowiska w Woli Pawłowskiej pod Ciechanowem, tam zwożone będą odpady, które z kolei będą sortowane, kompostowane, a pozostałe odpady umieszczane w niecce składowiskowej.

W ramach tego projektu będzie również realizowane rekultywowanie wysypisk w obrębie wymienionych czterech powiatów.

Związek już ma przyznane pieniądze unijne, część z nich jest przeznaczona na procesy rekultywacji, między innymi wysypiska w Krasno¬sielcu. Wszystko jednak zależy od tego, kiedy związek zostanie zarejestrowany i kiedy będzie mógł rozpocząć swoją działalność. Do tego czasu musimy poczekać na porozumienie wśród radnych i ich pomysł na doraźne rozwiązanie problemu. n

Beata Bębenkowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki