Sąd Rejonowy w Ostrołęce prawomocnym wyrokiem z dnia 15 grudnia 2008 r. przywrócił Bednarczyka na dotychczasowe stanowisko pracy i na dotychczasowych warunkach. Jednak, jak twierdzi Andrzej Bednarczyk, pracodawca robi wszystko, aby utrudnić mu wypełnianie obowiązków służbowych.
- W związku z tym 31 grudnia złożyłem zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia przez mojego pracodawcę, czyli Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Państwowej Inspekcji Pracy oraz powiadomienie o popełnieniu przestępstwa w prokuraturze - mówi Bednarczyk. - Nie może być tak, że jest prawomocny wyrok sądu, a pracodawca go lekceważy i skutecznie utrudnia mi wypełnianie obowiązków służbowych. To przecież jest przestępstwo!
Przypomnijmy. W lutym 2008 r. Andrzej Bednarczyk przestał być kierownikiem delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Ostrołęce. Został zwolniony z pracy i przyjął wypowiedzenie, ale zapowiedział odwołanie do Sądu Pracy. Według niego przyczyna zwolnienia była bezzasadna (miał stracić pracę za to, że przekazał pracownikowi decyzję o udzieleniu zaległego urlopu, podpisaną przez poprzedniego dyrektora generalnego MUW). Bednarczyk zwolnienie z pracy uznał za zwykłą polityczną czystkę, wynikającą z tego, że został kierownikiem delegatury za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Po zwolnieniu jego miejsce zajął działacz PSL, Wiesław Opęchowski.
Więcej na ten temat w jutrzejszym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?