- Jego spojrzenie może rozczulić najbardziej zagorzałego przeciwnika psa- mówi Kama Brzostowska, właścicielka czworonoga.
W dodatku, psa kupiono od księdza, więc jego czarcie imię to tylko kontrast dla obecnego usposobienia tego przemiłego psa.
- Co prawda, gdy był mały spałaszował kilka par butów i kanapę, ale dziś już takie zachowania nie mają miejsca - dodaje Kama.
Czart szybko podbił serca państwa Brzostowskich.
- Szczególnie upodobał sobie tatę, Marka, który z wielką czułością nazywa go "dziedzicem" i jest w stanie zrobić dla niego wszystko - mówi z uśmiechem.
- W domu może zabraknąć chleba na śniadanie, ale nigdy nie brakuje karmy dla psa. Rodzice bardzo o to dbają - opowiada nam Kama Brzostowska.
Pani Izabela, mama Kamy, z pełnym oddaniem pielęgnuje, dopieszcza Czarta i poświęca mu swój czas.
- Nasz ulubieniec szczególnie upodobał sobie kuchnię mamy. Jedzenie sprawia mu olbrzymią przyjemność, a mama rozpływa się z zachwytu, że ma tak wiernego zwolennika swoich potraw.
Od kiedy wyprowadził się z domu brat, Czart zdobył dla siebie… pokój. Dumnie zajmuje go i czuje jak pełnoprawny członek rodziny. Zawsze jest zabierany na wyjazdy, bo bardzo źle znosi samotność. Najchętniej spędzałby ze swoimi właścicielami każdą chwilę, wpatrując się w nich swoimi mądrymi oczyma.
- Właśnie przygotowujemy się na wyjazd wakacyjny, gdzie czekają go bardzo długie spacery, gonitwy za kijkiem i ukochane kąpiele - mówi właścicielka.
Pies żyje w zgodzie z sąsiadami i dwudziestoletnim kotem, który całkowicie go sobie podporządkował.
- Kot zdominował Czarta. Wystarczy, że Mićka na niego spojrzy, a pies już wie, gdzie jest jego miejsce w domu - mówi Kama.
- Jedyną wadą naszego psa jest to, że nie przepada on za dziećmi. Na szczęście, wiemy o tym i zapobiegamy kontaktom z nimi - zaznacza.
Właścicielka w przyszłości bez wahania podjęłaby decyzję o posiadaniu psa.
- Jeśli miałabym mieć jeszcze psa, to takiego samego: włochatego, dużego i przyjaznego, jak Czart. To spełnienie moich marzeń o psim przyjacielu - mówi. N
Małgorzata Stachowiak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?