Andrzejewo. Łomżyński sąd nie uznał protestu wyborczego dotyczącego Antoniego Cymbalaka, kandydata na posła.
Kandydujący na posła z listy PiS wójt Antoni Cymbalak z Andrzejewa w swojej ulotce wyborczej zadał pytanie, dlaczego "koledzy partyjni prezesa Spółdzielni nie bronili rolników, gdy działa im się krzywda?". Kandydatowi chodziło o Edmunda Borawskiego, prezesa SM Mlekpol w Grajewie, a jednocześnie posła na Sejm RP z listy PSL i kandydata na posła. Wójt A. Cymbalak przez lata wspierał rolników w walce z Mlekpolem w sprawie 22 mln zł udziałów członkowskich utraconych dostawców mleka OSM Zambrów po połączeniu się zambrowskiej OSM z Mlekpolem. Pisaliśmy o tym na naszych łamach. Poseł - prezes Borawski poczuł się urażony i wniósł do sądu w trybie wyborczym o sprostowanie tej informacji na łamach prasy oraz przeproszenie prezesa i członków spółdzielni.
18 października Sąd Okręgowy w Łomży oddalił protest wyborczy E. Borawskiego. Sąd stwierdził, że informacje określone w materiałach wyborczych Antoniego Cymbalaka "w żaden sposób nie godzą w cześć i dobre imię wnioskodawcy Edmunda Borawskiego. (…) Ponadto A. Cymbalak w żaden sposób nie pomawia go o jakiekolwiek ujemne postępowanie w życiu osobistym, rodzinnym czy też zawodowym, które mogłoby narazić go na utratę zaufania wymaganego od kandydata na posła RP".
Antoni Cymbalak był usatysfakcjonowany orzeczeniem sądu. n (mb)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?