Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polomarket w Przasnyszu

as
A. Suchcicka
Od października przasnyszanie będą mieć do wyboru aż pięć dużych sklepów spożywczych. Jest już Zielony Market, Leader Price, Biedronka i Gośka, a wkrótce o klientów zacznie walczyć Polomarket.

Zgodnie z ustawą o supermarketach, zgodę na budowę sklepu powyżej 1000 metrów kwadratowych musi wyrazić rada gminy (miasta). Ale w Przasnyszu supermarketów na razie nie ma. Rozmiary tych największych nie przekraczają 1000 m kw. Polomarket, dla którego budynek wznoszą przasnyscy biznesmeni, również tysiąca metrów nie osiągnie.
- Budynek będzie miał 900 m kw. I nawet nie mieliśmy szans w tamtym miejscu postawić większego obiektu, ponieważ musieliśmy na działce wykroić również miejsce na chodniki i parking - wyjaśniają inwestorzy nowo budowanego obiektu i właściciele przasnyskiej Wytwórni Chrupek Kukurydzianych Jan Kowalski i Mirosław Chmielewski.
Polomarketów w Polsce jest około stu, ale w Polsce północno-wschodniej sieć nie jest zbyt znana. Najbliższe Przasnysza Polomarkety znajdują się w Żurominie, Płocku i Drobinie. W Przasnyszu Polomarket, który ma siedzibę w Giebni, pojawi się niejako na życzenie inwestorów.
- Na temat ewentualnej współpracy pod wynajem rozmawialiśmy z właścicielami chyba sześciu sieci, ale generalnie przyświecało nam, by była to polska firma - tłumaczy Chmielewski i podkreśla, że przy przasnyskim ZUS-ie stanie nie jeden duży stragan, ale sklep z prawdziwego zdarzenia, z klimatyzacją, z wymianą ciepłego i zimnego powietrza, z wózeczkami na zakupy i parkingiem na ok. 30 samochodów.
- Chcemy, by wszystko wyszło jak najlepiej - twierdzą właściciele i zdradzają, że będzie to pawilon handlowy o kierunku spożywczym z niewielkim dodatkiem artykułów przemysłowych.

Nie stać przed ścianą płaczu

O Polomarkecie w Przasnyszu się nie mówi. Dlaczego? Bo nikt nic nie wie. Żaden z zagadniętych przez nas przechodniów nie potrafił nam wyjaśnić, cóż to za nowy gmach wznosi się przy ul. Leszno. Co więcej, nawet bliscy sąsiedzi przyszłego sklepu chętniej dyskutowali o pogarszających się widokach z okna niż o przeznaczeniu obiektu.
- Chyba jakiś sklep. Ale tak naprawdę to my nic tu nie wiemy - kręcił głową jeden z okolicznych sklepikarzy. Tymczasem inwestorzy zamierzają oddać obiekt do użytkowania już 31 października. W ten sposób w Przasnyszu pojawi się 10-15 nowych miejsc pracy, ale miejscowi hurtownicy czy rolnicy na tej nowości raczej nie zarobią, ponieważ sieć Polomarketów ma własnych dostawców, którymi zarządza centrum logistyczne nieopodal Bydgoszczy.
Duży budynek pod najem to pierwsza tego typu inwestycja właścicieli wytwórni chrupek.
- Od dwunastu lat robimy chrupki i jakoś nam się udaje. Nasze wyroby można kupić w Ostrołęce, Szczytnie, Ciechanowie, Makowie, Koninie, Włocławku, Brodnicy, Inowrocławiu, Kutnie... Chyba jesteśmy w tej dziedzinie dosyć mocno umocowani regionalnie, ale nigdy nie wiadomo, co się może zdarzyć. Dlatego też działamy wielozakresowo. Inwestujemy tu i tam, by któregoś dnia nie stanąć przed ścianą płaczu - wyjaśnia Jan Kowalski, a jego wspólnik dodaje:
- Możemy się pochwalić, że nasza wytwórnia chrupek to najstarsza spółka cywilna w Przasnyszu. Wszystkie inne już dawno poginęły. Ale zajmujemy się też transportem międzynarodowym i wciąż szukamy nowych, dobrych pomysłów.
Kowalski i Chmielewski, dzisiejsi partnerzy w interesach, w młodości wspólnie kopali piłkę. Potem wpadli na pomysł kukurydzianego biznesu. Jak zaznaczają, nie jest lekko, ale narzekać nie ma sensu, bo z narzekania rzadko coś wynika. Zatrudniają ok. 10 osób. Około, bo wciąż mają kłopoty z doborem kierowców.
- Uważam, że w Przasnyszu, który powoli staje się zagłębiem transportowym, spokojnie znalazłoby pracę z 50 dobrych kierowców. Na razie jednak pracują na naszym terenie ludzie spod Działdowa lub spod Warszawy, a przasnyszanie nie mają pracy. To dziwne, biorąc pod uwagę, że jest to praca, która może przynosić dobre dochody - twierdzi Chmielewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki