MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory na wokandzie

Aldona Rusinek
Trwająca wciąż kampania wyborcza jest wyjątkowo agresywna i bezpardonowa. Niektóre rozgrywki znalazły swój finał w sądzie. Z powiatu ostrowskiego do Sądu Okręgowego w Ostrołęce, który rozpatrywał wszelkie sprawy związane z wyborami, trafiły trzy sprawy.

Manipulowanie liczbami

- zarzucił kandydat na wójta w gminie Lubotyń Tadeusz Legacki swej kontrkandydatce Halinie Kozikowskiej, dotychczasowej radnej gminy. Kozikowska w exposŽ wyborczym "rozliczyła" stary zarząd gminy z inwestycji, wskazując rozbieżnoćci między ich planowanymi a realizowanymi kosztami, m.in. kanalizacji ćcieków, budowy oczyszczalni i modernizacji kotłowni. Zrobiła to w sposób uproszczony, nie wyjaćniając wybocom, skąd owe rozbieżnoćci się biorą. Wójt Legacki uznał to za manipulację. Sąd Okręgowy w Ostrołęce na rozprawie 24 października doprowadził strony do ugody, w myćl której Halina Kozikowska zobowiązała się do sprostowania zawartych w wyborczym exposŽ informacji i przesłania ich "listem poleconym najpóźniej 25.10.2002 r. na ręce wszystkich sołtysów w gminie celem rozpropagowania pomiędzy mieszkańcami".
- Halina Kozikowska nie wywiązała się z tego zobowiązania, pisma do Sołtysów wysłała bowiem dopiero o godz. 11.00 w przedwyborczy piątek, kiedy listy nie miały już szans dotarcia do adresatów przed wyborami - uważa Tadeusz Legacki. - Uznaję też jej informację z wyborczego exposŽ za ćwiadomą manipulację propagandową, której nic nie usprawiedliwia, bowiem jako dotychczasowa radna miała możliwoćć wglądu do wszelkich dokumentów i podania rzetelnej ich analizy. Była to po prostu nieuczciwa rozgrywka. Halina Kozikowska zachowała się niehonorowo, niewypełniając w terminie ustaleń ugody - uważa Legacki.
Halina Kozikowska twierdzi, że wywiązała się ze zobowiązań - wysłała listy polecone 25 października. Do niektórych sołtysów rozwiozła je osobićcie.
Halina Kozikowska przegrała wybory na wójta. Tadeusz Legacki zmierzy się w drugiej turze z Ireneuszem Gumkowskim.

Nie jestem złodziejem

Zarzut o kradzież rzucony publicznie na przedwyborczym zebraniu 20 października przez Antoniego Nietubycia pod adresem Antoniego Cymbalaka, trafił do sądu 24 października. Nietubyć oskarżył wójta o to, że skradł dziewięć lamp z ulicznego oćwietlenia, założonego przez Nietubycia we wsi Mianowo na początku poprzedniej kadencji. Cymbalak zaskarżył go o to do sądu.
- Winien byłem ówczesnym wyborcom zobowiązanie, że poprowadzę oćwietlenie uliczne we wsi. Wykonałem to własnym kosztem 10 tys. złotych. Przed ostatnimi wyborami wójt zdjął lampy i założył nowe, co kosztowało gminę 16 tys. złotych. Ja do dzisiaj swoich lamp nie dostałem - twierdzi Antoni Nietubyć.
Wójt Cymbalak uważa, że założenie oćwietlenia bez porozumienia z zarządem i radą gminy jest zwykłą samowolą. Ponadto, jak twierdzi, Nietubyć założył lampy na jednej ulicy, przed domami tych mieszkańców Mianowa, którzy głosowali na niego w poprzednich wyborach.
W myśl ugody zawartej przed sądem 24 października wójt Cymbalak zobowiązał się oddać lampy właćcicielowi, a Antoni Nietubyć miał wójta publicznie przeprosić na wiejskim zebraniu 25 października. Nietubyć jednak lamp nie przyjął, bo jak twierdzi, były potłuczone. Do przeprosin więc też nie doszło. Antoni Nietubyć zapowiada, że jeżeli lampy nie zostaną zwrócone do 10 listopada wniesie do sądu sprawę o kradzież. Wójt Antoni Cymbalak zać 31 października złożył do sądu wniosek o nakazanie Antoniemu Nietubyciowi wpłacenia 10 tys. złotych na cele charytatywne, z powodu złamania ugody.

Propagował kłamstwa?

Wicestarosta Józef Polak, kontrkandydat na wójta w Andrzejewie oskarżył Antoniego Cymbalaka o rozsiewanie na łamach biuletynu "Gminne wiećci" i na zebraniach przedwyborczych kłamliwych informacji, między innymi o tym, że wicestarosta jakoby odmówił udziału we wspólnej debacie przedwyborczej, proponowanej przez wójta Cymbalaka. Sąd Okręgowy w Ostrołęce na posiedzeniu 29 października oddalił wniosek Józefa Polaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki