Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To może być sensacja! Co archeolodzy wygrzebali w Glinie?

Mieczyslaw Bubrzycki
Mieszkańcy oprowadzili nas po miejscach, które być może za kilka lat uczynią Glinę sławną w całej Polsce
Mieszkańcy oprowadzili nas po miejscach, które być może za kilka lat uczynią Glinę sławną w całej Polsce M. Bubrzycki
Archeolodzy są zdania, że niedaleko Małkini mogą się znajdować ślady po średniowiecznym grodzisku

Halina Kuziak mieszka w Glinie od urodzenia. Z jej domu widać Bug. Niedaleko ich posesji, w lesie, od dawien dawna był wysoki na może 20 metrów wał ziemny. W jednym miejscu jest wyższy, w innym niższy, ale generalnie od zawsze były pytania: skąd się wziął? Pytania zasadne, bo teren jest raczej równinny, więc zachodzi podejrzenie, że te wały ktoś usypał. Ale kiedy i po co?

- My to nazywaliśmy zawsze okopami - mówi Józef Ścibor, także mieszkający od urodzenia w Glinie. - Jak okopy, to znaczy, że ludzie je usypali. Ale na jaką to było wojnę, nie wiadomo. Na pewno dawno to musiało być. Takie same pagórki, jak koło Kuziakowej, były kiedyś także naprzeciw naszego domu. Też wyglądały podobnie. Gdy byliśmy dziećmi, zimą zjeżdżało się z tych okopów na sankach. Wtedy jeszcze nie było tu takich krzaków. Teraz jednak zostały już tylko ślady po nich. Rozwalili te okopy dawno temu, a piasek trafił na budowę drogi z Małkini do Broku.

To było pod koniec lat 60-uch ubiegłego wieku, a więc około 45 lat temu. Piasek wywozili także z tych pagórków bliżej Kuziakowej.

- Tam natrafili na ludzkie kości - wspomina Józef Ścibor. - Dużo ich było, więc przerwali prace, ale potem gdzieś te kości zabrali i znowu wywozili piasek. Mówią, że kości są teraz pod tą drogą do Broku…

Od tamtej pory miejsce to okoliczni mieszkańcy nazywali cmentarzyskiem, a po zmroku nie wszyscy chodzili w to miejsce, bo mówiło się, że tam straszy.

O tym wydarzeniu z lat 60-ych ludzie powoli zapominali. Przypomnieli sobie teraz, kiedy w Glinie pojawili się archeolodzy. To było 3 grudnia.

Wcześniej do Marcina Dudka z Mazowieckiego Stowarzyszenia Historycznego "Exploratorzy.pl" dotarła informacja, że w tamtych okolicach mogą znajdować się ślady po średniowiecznym grodzisku. Pojechał z kolegami do Gliny i po rozmowach z mieszkańcami doszedł do wniosku, że coś jest na rzeczy. Wały w lesie kształtem przypominały wczesnośredniowieczne grodzisko. Na pobliskim polu zebrali ceramikę zalegającą na powierzchni, aby poddać ją badaniom.

Pasjonaci ze stowarzyszenia "Exploratorzy.pl" powiadomili Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich. Po skonfrontowaniu dostarczonych informacji z wiedzą archeologów i po uzgodnieniu z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków doszło do inspekcji terenowej w Glinie.

3 grudnia czworo archeologów dokonało niezbędnych pomiarów, ale także wierceń świdrem geologicznym na majdanie i wałach domniemanego grodziska. Zebrali też na pobliskim polu pokaźną ilość ceramiki.

- Ceramika w pobliżu domniemanego grodziska pochodzi w mniejszej części z okresu wczesnego średniowiecza, zdecydowaną większość pozostałych fragmentów datujemy na XV - XVI wiek - powiedziała portalowi archeowiesci.pl archeolog Hanna Pilcicka - Ciura.
Jak się okazało, w pobliżu domniemanego grodziska archeolodzy zlokalizowali ciekawy obiekt - to prawdopodobnie rozorana stara chata z XV - XVI wieku.

Te wszystkie informacje nie pozwalają na jednoznaczne stwierdzenie, że w Glinie odkryto grodzisko średniowieczne. Jest jeszcze wiele pytań, na które trzeba odpowiedzieć. Do tego potrzebne są jednak badania terenowe (wykopaliskowe) uzupełnione o wnikliwą analizę źródeł historycznych.

- Być może odkryliśmy grodzisko, jednak niektóre elementy wskazują na inną budowlę, raczej nowożytną, na przykład wieżę mieszkalną z XV wieku lub warownię przy pobliskiej dawnej przeprawie przez Bug - mówi Robert Wit Wyrostkiewicz, prezes Mazowieckiego Stowarzyszenia Historycznego "Exploratorzy.pl".

Mieszkańcy okolicznych domów mają nieco inne zdanie na ten temat. Przeczytasz o tym w najbliższym papierowym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki